piątek, 28 czerwca 2013

Ciepłe łuski, konie i bronie cz.I

Ciepłe łuski, konie i bronie czyli w jednym słowie western. Jeśli nie znaczy przedstawicieli westernu takich jak Clint Eastwood, John Wayne, John Ford, Dean Martin czy wielu innych to wyjdźcie i się naoglądajcie westernów tyle, że będziecie przewidywać co się będzie działo za 10 minut jak będziecie oglądać kolejnego westerna. 

 

Cała fabuła westernów skupia się dobrym szeryfie i złym banitą oraz multum innych ludzi pałętających się po miasteczku na dzikim Zachodzie i dostającym w łeb od przypadkowych przechodzących bandytów co rozpętuje bijatyki w całym mieście. Tutaj możecie sobie zobaczyć jak wyglądają kadry miasteczek z westernu:


Typowe zadupie w Stanach
Są trzy główne miejsca w miasteczku z westernu a są to siedziba miłego pana z gwiazdą ( tym razem nie mówię o żydach), hotel i bar. Jak wiadomo w klasycznych westernach jest widoczny podział na dualizm czyli na jawne odróżnienie dobra i zła. Oto kilka klasyków gatunku które warto zobaczyć:  Rio Bravo, Dobry, zły i brzydki,
Siedmiu wspaniałych,  Butch Cassidy i Sundance Kid,
W samo południe,  Tańczący z wilkami, Rio Grande, Alamo.  
Miłego oglądania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz