poniedziałek, 1 lipca 2013

Ciepłe łuski i bronie cz.II

Dziś omówię coś co bardziej zainteresuje uwielbiaczy rewolwerów i nie tylko. Głównym tematem będzie broń a mianowicie pokazania, że niektóre westerny nie są wiarygodnie odtworzone co do prawidłowe różnorodności broni.

 

W praktyce jak i w teorii bronie się dzielą na broń krótką (krótkiego zasięgu) i długą (długiego zasięgu). Pierwszymi broniami na dzikim zachodzie były rewolwery kapiszonowe, które w późniejszym czasie zostały zastąpione przez amunicje scaloną czyli takiej której używają do dziś. Tutaj parę zdjęć rewolwerów kapiszonowych:

Tutaj rozebrany 
A tu już rozebrany tylko na lufę,szkielet i bębenek

Ten rewolwerek powyżej (celowo nazwany rewolwerkiem) to Colt Pocket z roku 1849, jego nazwa ma też cel w zastosowaniu, a mianowicie ten rewolwer był tak mały, że pozwalał ludziom na dyskretne chowanie go do kieszeni z tą właśnie ta nazwa. Bronie tę były znane z tego, że po wystrzeleniu wszystkich komór rewolwer miał co najwyżej zastosowanie maczugi. A wszystko to przez dość długi, monotonny i skomplikowany proces ładowania tej broni. Nie będę Wam opisywał procesu ładowania, ponieważ pisanie o tym było by nudne a filmik w linku ładnie zobrazuje to co powiedziałem:


W dalszym rozwoju broni krótkiej XIXw. nastąpił wielki postęp który zapoczątkowała firma Smith & Wesson. Stworzyli oni rewolwery z bębnami przewierconymi na wylot, które strzelały amunicją scaloną w miedzianych łuskach. Choć w niektórych westernach umieszczonych w czasie wojny secesyjnej używają Coltów typu Single Action kl.45 jest to jeden wielki błąd, ponieważ model ten został wprowadzony do produkcji w roku 1873 a do tego roku używali starszego modelu Colta Navy, który był jeszcze rewolwerem kapiszonowym. Poniżej zdjęcia poszczególnych modelów.


Colt Single Action z 1873


Colt Navy z 1851

Dla ciekawostki dopowiem że model Colta Single Action został ponownie produkowany w roku 1955 dla potrzeby fanów westernów. W przyszłej części przedstawię broń dalekiego zasięgu używanej w westernach.

piątek, 28 czerwca 2013

Ciepłe łuski, konie i bronie cz.I

Ciepłe łuski, konie i bronie czyli w jednym słowie western. Jeśli nie znaczy przedstawicieli westernu takich jak Clint Eastwood, John Wayne, John Ford, Dean Martin czy wielu innych to wyjdźcie i się naoglądajcie westernów tyle, że będziecie przewidywać co się będzie działo za 10 minut jak będziecie oglądać kolejnego westerna. 

 

Cała fabuła westernów skupia się dobrym szeryfie i złym banitą oraz multum innych ludzi pałętających się po miasteczku na dzikim Zachodzie i dostającym w łeb od przypadkowych przechodzących bandytów co rozpętuje bijatyki w całym mieście. Tutaj możecie sobie zobaczyć jak wyglądają kadry miasteczek z westernu:


Typowe zadupie w Stanach
Są trzy główne miejsca w miasteczku z westernu a są to siedziba miłego pana z gwiazdą ( tym razem nie mówię o żydach), hotel i bar. Jak wiadomo w klasycznych westernach jest widoczny podział na dualizm czyli na jawne odróżnienie dobra i zła. Oto kilka klasyków gatunku które warto zobaczyć:  Rio Bravo, Dobry, zły i brzydki,
Siedmiu wspaniałych,  Butch Cassidy i Sundance Kid,
W samo południe,  Tańczący z wilkami, Rio Grande, Alamo.  
Miłego oglądania.

środa, 26 czerwca 2013

Smoki,chlanie i ruchanie

Smoki,chlanie i ruchanie czyli w skrócie Gra o Tron w której właśnie tę trzy słowa najlepiej ją opisują. Jak już każdy wie serial napisany na podstawię książki jakiegoś bardzo dobrego pisarza którego mi się nazwisko zapomniało. Cała fabuła umieszczona jest w świecie pełnym zdrady,obleśnych facetów, dziwek oraz 5 % warstwie szlachty która żyje sobie ich kosztem. 

 

Zacznę wiec od opisania wam długiej historii o każdym rodzie.Każdy z nich ma jakieś zwierzątko w swoim herbie do którego  lubi się upodabniać. Mimo, że jest gronostaj węglisty to ten człowiek na upór będzie w nim szukał pozytywnych cech. W całym serialu dochodzi do paru większych potyczek, które trwają najwyżej 15 minut a przez kolejne trzy odcinki obie strony zeskrobują swoich ludzi z drzew. Główne frakcje w filmie są to: Starkowie,Lannisterowie i Baratheonowie.
Starkowie są znani z tego, że ich poczucie humoru jest porównywalne do anglików a poczucie powagi do komuchów, i oczywiście nie mogło zabraknąć ich ponadczasowej dewizy!
 


Ned Stark z swoim mieczykiem Lodem



Lannisterowie natomiast są bardzo dumni ze siebie i przez pół serialu wychwalają swój honor oraz uczciwość do spłacania długów. Jest to także najpotężniejszy ród na początku serialu, a w późniejszych częściach to już sami musicie zobaczyć kto jest najpotężniejszy.
I pora teraz na Baratheonów do których należy obecny król Robert w pierwszym sezonie. Można by było o nich napisać dużo, lecz byłby to duży spoiler i zepsułbym Wam zabawę związaną z oglądaniem tego genialnego serialu.
Wspomnę jeszcze o Daenerys która sobie przez najbliższe sezony będzie zbierać siłę i stawać się coraz większym zagrożeniem dla całego królestwa. 
 Poza głupimi kłótniami królestw i rodów należy jedna słuszna sprawa, a jest nią Mur. 
Tak właśnie Mur, wielki dupny Mur który dzieli Północ i jeszcze bardziej daleką Północ.


 
Jak widać na obrazku, Mur dupny i z lodu można dodać


To duże coś powyżej pełni zadanie bronienia się przed dzikimi plemionami oraz przed Innymi (czyli jakby było mało zrobienia sobie Californication w świecie fantasy to jeszcze trzeba wrzucić wątek ze zombiakami).

Z poza wątków politycznych w tym filmie to są tam jeszcze smoki, dupczenie, wielkie imprezy średniowieczne i w sumie byłoby tego tyle ale trzeba jeszcze dodać obrazek z Innymi żeby wam się zachciało oglądać.

Cała gromadka zimnych trupów gotowa do uczty

 Na dobranoc zobaczcie sobie jeszcze odcinek albo dwa ewentualnie trzy sezony. Życzę Wam miłego oglądania.

środa, 12 czerwca 2013

Czerwona oberża

Czerwona oberża to film po raz pierwszy nakręcony w 1951 roku z znanym aktorem Fernandel.Jest to dość mało znana wersja tego filmu, ponieważ reprodukcja z 2007 roku jest bardziej popularna.

 

Cała fabułą skupia się na tym, iż prowadzący oberżę Pierre Martin ma w zwyczaju zabijania swoich klientów w dość okrutny sposób oraz okradania ich z własnych dóbr aby wszystko się skończyło 2 metry pod ziemią. Całe tę przedstawienie się dzieje w XVIIIw. w Francji w oberży przydrożnej gdzieś tam w francuskich górach. A oto trailer najnowsze wersji tego filmu;

W tym filmie nie bierze udziału za dużo znanych aktorów, a raczej jedynego którego możecie kojarzyć to Christian Clavier, który grał Axterix w Axterixie wiadomej serii filmów. Życzę miłego oglądania.

poniedziałek, 10 czerwca 2013

Bohater z dzieciństwa część II

Ponownie będę opowiadał o bohaterze z dzieciństwa, lecz tym razem będzie to ktoś inny. Między innymi Bourvil postać dość nieznana u Nas , ale w Francji jest ona nie mniej znana niż Louis de Funès.

Sam Bourvil urodził się gdzieś na terenie Francji w którymś roku i umarł w którymś tam.
Mniejsza z pomniejszy faktami, był on powiązany z Louis de Funèsem. Jego filmy często były kręcone z Louis'em  a dobrymi przykładami są Gamoń oraz Wielki Włóczęga. Przedstawię wam jedynie trailer Wielkiego Włóczęgi, który uzupełni moją poprzednią część "Bohaterów z dzieciństwa".


Jest to obecnie druga najlepsza komedia w Francji zaraz po produkcji, która wyszła niedawno i zdobyła kina świata a między innymi Nietykalni.

Powracając do aktora jeden z filmów, który najbardziej mi się spodobał to Wał Atlantycki. Film ten opowiada o Leonie, który jest głową rodzinny mieszkającej w małym miasteczku w Normandii. Dla jasności wszystkie te wydarzenia się dzieją w czasie drugiej wojny światowej, wiec pewnego dnia u Leona pojawia się anglik.Nasz anglik sprawi nie lada małe kłopoty Leonowi, a po resztę fabuły. Pójdźcie po prostu zobaczyć ten film. A oto mistrz odcinka w własnej osobie;

Kadr z Wału Atlantyckiego
Filmy które polecam od Bourvila; Wielki Włóczęga, Wał Atlantycki,


Ci wspaniali mężczyźni na swych rowerach,Gamoń... W końcu to weźcie duży zapas pepsi i popcornu i zobaczcie wszystkie jego filmy. Miłego oglądania.

piątek, 7 czerwca 2013

Coś nowszego

Dziś dla porównania z ostatnim postem przedstawię wam jedną z ostatnich francuskich komedii, która osiągnęła dość spory rozgłos w ostatnim czasie.Film ten to w oryginale "Bienvenue chez les ch'tis", a po naszemu to będzie Jeszcze dalej niż Północ.

Film ten opowiada o biednym Philippie Abramsie, który zostaje wycofany z swojego stanowiska naczelnika w poczcie na południu Francji i zostaje zesłany na Północ, ponieważ udawał niepełnosprawnego aby dostać stanowisko na Lazurowym Wybrzeżu.
Ogólnie koniec spoilerowanie i zajmujemy się sprawami poważniejszymi, czyli zachęcaniem Was do obejrzenia tegoż filmu.Oto krótki trailer(dość duży postęp,ponieważ ma nawet polskie napisy):

Porównując do komedii francuskich z lat 60-70 styl się zmieniał kategorycznie,lecz można także pośmiać się parę dobrych chwil z tym film.

Jako ciekawostkę podam że film w pierwszym tygodniu po premierze zdobył aż 40 mln dolarów i pobił doczesny rekord popularności przebijając film Louisa de Funèsa a mianowicie Wielkiego Włoczęgę.Życzę Państwu miłego oglądania.

czwartek, 6 czerwca 2013

Bohater z dzieciństwa... część I

Witam ponownie, chciałbym Wam przedstawić jednego z moich ulubionych aktorów z dzieciństwa, którym był Louis de Funès. Nie będę owijał w bawełnę jak murzyn na plantacji,lecz przejdę od razu do jego niemałych dokonań, wiec nie mam pojęcia od czego zacząć wiec może od tego że się urodził w Francji w miejscowości Courbevoie 31 lipca 1914.Ale przecież nie będę kopiował wikipedii, wiec daruje sobie pisanie o suchych faktach, a przejdę do rzeczy właściwej, czyli do tego co najbardziej lubiłem w jego filmach.

 

Mógłbym po prostu pisać Wam recenzje i przedstawiać je.Wyznaczyłem sobie wyższe zadania którym jest zachęcenie do obejrzenia tych filmów, wiec nie będę Wam spoilerował fabuły ,a jedynie do niej się odwoływał. 

Jednym z moich ulubionych filmów był Żandarm z Saint-Tropez.Mogłem napisać, że cała seria była dobra, ale ona była bardzo dobra, a jedynie wybieram ten film, ponieważ jest pierwszą częścią z tej serii, a jak już nadały stare bóstwa filmowe pierwsza część zawsze jest najlepsza.W przypadku reszty filmów o przygodach Żandarma Cruchot trzymają one wysoki poziom. Wątpię w to, że ktoś z Was nie widział nigdy tego filmu, ale dodam poniżej zwiastun pierwszej części(choć po francusku, to można zawsze popatrzeć i próbować coś zrozumieć):

Najbardziej znane filmy z Louis de Funèsem to seria Żandarmów z Saint-Tropez, wiec jak w tym momencie nie kojarzycie tego tytułu to obejrzeć sobie możecie musicie. 

Filmy Louis de Funèsa nigdy się nie nudzą i powodują kupę śmiechu niezależnie od wieku widza, a co ważne  udało mu się  stworzyć komedie, które powodują śmiech i nie są idiotyczne, co jest całkiem nie lada  wyzwaniem.
A tutaj mistrz w własnej osobie

A tutaj zmierzamy ku końcowi i przy końcu każdego posta będę przedstawiał filmy które trzeba koniecznie kiedyś zobaczyć.


 Dzieła Louis de Funès, które warto obejrzeć to między innymi :Żandarm(wszystkie części); Fantomas(całą trylogie); Wielki Włóczęga; Gamoń; Oskar oraz Skrzydełka i Nóżka.
Jest to jedynie namiastka filmów, którą warto obejrzeć, wiec życzę wam miłego oglądania.